Jazda zimowa

IMG_1139aCiekawi jesteśmy ilu jest odważnych, którzy nie zwracają uwagi na zbyt niskie temperatury nadal jeżdżąc na swych rumakach. Ja osobiście przystopowałem, ze względu na zbyt mocne wyziębianie organizmu a przede wszystkim kolan.

Zadałem parę dni temu to samo pytanie na grupach dyskusyjnych. Komentarzy było sporo, jeden z nich najbardziej mnie zainteresował, którego tu zacytuję, jet to cytat  Z książki „Complete Medical Guide for Cyclist” Andy Pruitt, medyka, rowerowego guru.: „Trzymajcie kolana w cieple. Jazda w chłodzie z gołymi kolanami to PROSZENIE SIĘ O KŁOPOTY. Ścięgna w kolanie umiejscowione są blisko powierzchni skory. Zakładam ocieplacze albo opaski gdy temperatura powietrza spada poniżej 18’C”.

Ten temat poddaję pod dyskusję

Mieczysław Butkiewicz

This entry was posted in Zdrowie. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post. Trackbacks are closed, but you can post a comment.

2 Comments

  1. admin
    Posted 5 grudnia 2014 at 10:01 | Permalink

    Ja w zapasie wożę ze sobą rękawice skórzane z futerkiem z jednym palcem i jest mi milutko:), gorzej ze stopami, ale to już inna bajka. Zakładam skórzane buty zimowe na cienkim futerku i jakoś się jedzie:)

  2. Bono
    Posted 4 grudnia 2014 at 08:15 | Permalink

    Ocieplacze poniżej 18°C to lekka przesada, nie ma sensu przegrzewać kolan.
    W zależności od intensywności jazdy cienkie nogawki dokładam w okolicach 17°C, ocieplacze na kolana jak temperatura spada poniżej 10°C.

    Na krótkich dystansach po mieście nie ma problemu z jazdą w zimie. Przy dłuższych wypadach w teren trzeba już dobrze dobrać ubrania, bo łatwo się zgrzać, a potem nawet na krótkim postoju bardzo szybko się wychłodzić. Potem ciężko ponownie się rozgrzać (zwłaszcza dłonie). Polecam mieć ze sobą zapasową parę rękawiczek na zmianę lub naprawdę dobrze odprowadzające wilgoć i nadmiar ciepła, a zarazem ciepłe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Your email address will never be published.


+ trzy = 4