Źródło Marii

Po wielu miesiącach nareszcie zszedłem z szosy i wjechałem w mój ulubiony las. Jaka cisza i spokój, który wycisza mnie całkowicie. Świetny wypoczynek na łonie natury. Traska krótka, ale to nie było moim celem, aby nabijać kilometry.
Ukazuję parę fotek z dzisiejszego przejazdu.

SDIM1997

SDIM2001

 

 

 

 

 

 

SDIM2004SDIM2002

 

 

 

 

 

SDIM2006SDIM2005

This entry was posted in Relacje. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post. Trackbacks are closed, but you can post a comment.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Your email address will never be published.


+ 7 = czternaście