Po wzgórzach kaszub

Dziś z rana otrzymałem zaproszenie pocztą mailową na spotkanie dwóch naszych bikerów, którzy niebawem wyjeżdżają na wyprawę rowerową w Karpaty, więc postanowili zrobić ostatni test sprzętu……pojechałem. Była okazja potrenować trochę po wzgórzach kaszub, podjazdy, zjazdy itd. Wyruszyłem z samego rana. Długość trasy w jedną stronę 45km no i fajnie. Kilka kanapek na drogę i start. Zdaję sobie sprawę po wzgórzach w sumie 90km to wprawdzie nie jest  żaden wyczyn, ale to już można poczuć w nogach. Dojechałem na miejsce umówione, ale ich jeszcze nie było, czekałem przeszło pół godziny, jechali oni czerwonym szlakiem, więc mieli dość ciężko, stąd to opóźnienie.

W końcu przyjechali, obejrzałem ich rumaki, obładowane z przodu, z tyłu i nad ramą sakwami, ale bez bagażników(fot). Skończyła się moda na bagażniki, są już przystosowane sakwy na sztycy pod siodłem druga z przodu pod kierownicą i trzecia na ramie i pod ramą małe sakiewki. Jeszcze był testowany nowo nabyty namiot dwuosobowy, który waży 1kg.

Posiedzieliśmy pogadaliśmy i czas wracać do domu.

Równo 90km miałem na liczniku.

Mieczysław Butkiewicz

This entry was posted in Relacje. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post. Post a comment or leave a trackback.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Your email address will never be published.


8 − sześć =