Film można obejrzeć w rozdzielczości HD
Rajd był bardzo udany, tylko trochę uciążliwy ze względu na piachy nad Wisłą. To był typowo rodzinny rajd ( dwie rodziny) za wyjątkiem trzech samotnych „żeglarzy”, którzy żeglowali osobno:). No cóż takie są prawa rajdu, każdy może jechać swoim tempem. Widocznie nasze tempo im nie odpowiadało. Natomiast nasza grupka 7 osobowa wracała spokojnym tempem w kierunku Gdańska.
Przy rafinerii wszyscy postanowili wracać główną szosą z prowadzącym Darkiem na czele, więc tu pożegnaliśmy się a ja wracałem solo na skróty przez budowę obwodnicy południowej.
Rajd ten odebrał nam trochę sił ze względu na podłoże zwłaszcza nad Wisłą a później na plaży, ale za to wzrosła kondycja:)
Mieczysław Butkiewicz
1 Comment
A ja myknąłem sobie do Wejherowa mieszanką czarnego i czerwonego. W sumie 65km w pięknych lasach 🙂