Szlak fortyfikacji nadmorskich

DSCN2760
3 maja w 10 osobowym składzie ruszyliśmy na szlak nadmorskich fortyfikacji Gdańska. Trasa przebiegała początkowo przez Przeróbkę i Stogi do Górek Zachodnich, by tam wjechać w piaszczysty las nadmorski, z którego praktycznie wyjeżdżamy dopiero w okolicach Portu Północnego. Dalsza trasa to mniej lub bardziej zniszczone asfalty.
Startując szlakiem czerwonym z Górek Zachodnich na początek do pokonania jest najwyższe wzniesienie tych rejonów (i chyba jedyne) Góra Źródlana. Między drzewami można podziwiać widoki na rezerwat Ptasi Raj na wyspie Sobieszewskiej. Tutaj znajduje się pierwszy obiekt umocnienia wybrzeża jaki napotkaliśmy.DSCN2781 Jest to schron obserwacyjny należący do Baterii Wydmowej powstającej nie później niż w 1919. Dalej na szlaku znajdują się bunkry i stanowiska ogniowe Baterii Leśnej oraz Wiejskiej powstających w 1911. Wyjątek stanowi wieża obserwacyjna wraz ze schronem, które zostały wybudowane po II Wojnie Światowej na potrzeby 25 Baterii Artylerii Stałej.
Po minięciu plaży na Stogach kierujemy się w stronę portu kontenerowego, żeby obejrzeć przeładunek kontenerowca. Nie była to największa jednostka tego typu zawijająca do Gdańska, ani na świecie, ale i tak robi wrażenie. Maersk Elba mierzy 366m długości i 48mszerokości, potrafi pomieścić około 13000 TEU (miara odpowiadająca kontenerom 20 stopowym), a wyporność to ponad 140 tysięcy ton. Warto wspomnieć, że właśnie ten statek prawie dwa lata temu rozpoczął regularne połączenie z Azją i był największym w tym rejonie świata.
Następnym punktem wycieczki było zwiedzanie pozostałości po 25 Baterii Artylerii Stałej. Byliśmy przy obiektach nr 601 (stanowisko ogniowe), 607 (zapasowy punkt kierowania ogniem), 611, 609 (elektrownia), 615, 616 (magazyny amunicji specjalnej), 606 (główny kierowania ogniem, obecnie już niedostępny za płotem terenów portowych). Po szczegóły odsyłam na podane niżej strony.DSCN2783
Wygrzebawszy się z piasków ruszyliśmy przez tereny portowe w stronę Westerplatte, gdzie robimy dłuższy odpoczynek.
W sumie pętla wyniosła około 35km. Główną trudnością był piach, a miejscami krzaki, więc nie obyło się bez pchania rowerów.

Dodatkowe informacje:
http://stogi.info.pl/pl/nasze-stogi/historia/53-bunkry-na-stogach
http://www.bas.tpf.pl/index2.htm

 

This entry was posted in Relacje. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post. Post a comment or leave a trackback.

3 Comments

  1. Posted 4 maja 2013 at 20:01 | Permalink

    Do Twierdzy zawitamy. Prom tam teraz chodzi w soboty i chyba w niedzielę, ale nie jestem pewien

  2. Bono
    Posted 4 maja 2013 at 19:50 | Permalink

    Tak sobie myślę, że trzeba było jednak jeszcze zahaczyć o Twierdzę Wisłoujście.

    Może latem jak będzie gorsza pogoda i prom będzie chodził. Potem można pojechać na Nowy Port, Brzeźno i Redłowo (11 BAS).

  3. Posted 3 maja 2013 at 19:57 | Permalink

    Momentami trasa była mocno zapiaszczona, także wymagało większego wysiłku, aby ją pokonać. Na liczniku miałem 50 km

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Your email address will never be published.


siedem × 5 =