Żuławskie podboje

Naładowałem akumulator do aparatu, bo to był mój dzisiejszy (6 IX) cel,wykorzystać pogodę. Odwiedziłem Żuławskie pola kwiatów i dzikie zarośla do których się dawno wybierałem, Droga niezbyt przyjemna, wszędzie te nierówne płyty. No cóż na asfaltach zdjęć nie zrobisz, więc należy zagłębić się trochę w dziką przyrodę. Po drodze nawiązałem kontakt z kajakarzami, którzy spokojnym tempem płynęli, więc zapytałem ich gdzie mają kamizelki a oni krótko: pod dupą, żeby było miękko:), więc wykonałem im fotkę i odjechałem. Chcieli obejrzeć swe zdjęcie w necie, ale przyznali się, że nie mają FB no to kicha.

Mimo, że to nie daleko to jednak trzy godziny czasu mi to zajęło.

SDIM1459

SDIM1467

 

 

 

 

 

 

SDIM1465SDIM1460

 

 

 

 

 

 

 

SDIM1461

SDIM1464a

 

 

 

 

 

 

tekst i foto: Mieczysław Butkiewicz

This entry was posted in Relacje. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post. Trackbacks are closed, but you can post a comment.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Your email address will never be published.


+ siedem = 8