Wyznaczyłem azymut lasem TPK, trochę podjazdów i dojechaliśmy do celu. Z daleka było widać jak duża ilość kolarzy brała udział. Liczyłem się z tym, ze kogoś spotkam i tak się stało. Intel mnie zauważył, miłe przywitanie z nim i z jego koleżanką. Szkoda, ze Piotrek i Tomek nie brali udziału. Na starcie stanęło bardzo dużo zawodników, według mnie to pewno około tysiąca.
W drodze powrotnej nie mogłem wracać ta samą drogą, bo to była trasa wyścigu, więc ruszyłem przez las inną drogą.
Na liczniku miałem 25 km.
Zdjęcia: Mieczysław Butkiewicz
1 Comment
A od czwartku do niedzieli w okolicach Otomina jazda na orientację.
Szczegóły na stronach Harpagana: https://www.harpagan.pl/ofestival/