Objazd jeziora Tuchomskiego


Jeżeli chcesz obejrzeć w  wyższej rozdzielczość HD to kliknij

Mapka przejazdu

To był bardzo krótki rajd, ale można go było zaliczyć do trudnego. Do jeziora było super spokojnie i miło, ale dopiero objazd dookoła jeziora pokazał swoje pazurki, trasa dość wymagająca, pełno po kostki  błota, korzeni, trawy po kolana no i singieltracki między gęstymi krzewami. To była jazda techniczna po głębokich wybojach, czasami to trudno było się utrzymać w siodełku, korzenie nas nie oszczędzały. Grupa była dość  silna, nikt nie odstawał zbyt daleko od prowadzącego. Wielkie brawa należą się dla czterech dzielnych dziewczyn. Nie odstawały od grupy ciągle jechały razem z nami jeżeli nawet przyszło się przejeżdżać przez głębokie błoto, bo objazdu nie było.   Wybrałem celowo taką trasę, aby sprawdzić po zimie naszą kondycję w ekipie, dlatego chciałem krótko, ale intensywnie przejechać tę trasę.

W sumie to fajna była zabawa, nikt nie marudził, że ciężko, łatwo nie było, ale za to było bardzo momentami wesoło, dlatego na filmie celowo nie usunąłem dźwięku, bo niektóre były bardzo zabawne, to świadczyło, że pomimo wysiłku to humory nas nie opuszczały, zresztą wsłuchajcie się w krótkie urywki dźwiękowe.
Na zakończenie podam, że na rajd przyjechało 15 osób
Na liczniku miałem 62 km a do domu zwaliłem się na godz 16:00
Dziękuję wszystkim biorącym udział w naszym rajdzie

tekst i film: Mieczysław Butkiewicz

This entry was posted in Relacje. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post. Post a comment or leave a trackback.

4 Comments

  1. Bono
    Posted 13 czerwca 2012 at 10:32 | Permalink

    Trzeba częściej robić takie bardziej przełajowe trasy.
    Motyw z jeziorem po lewej był przedni 🙂

    • Posted 13 czerwca 2012 at 15:16 | Permalink

      Widzisz może jakieś następne jeziorko, które można objechać?

      • Bono
        Posted 14 czerwca 2012 at 08:12 | Permalink

        Można Sitno, Karlikowo i Głębokie, ale przy samym brzegu znam tylko wschodnią część ostatniego.
        Można też standard pt. Straszyn z wersją ekstremalną wzdłuż Raduni od Bielkówka (+/-) + Otomińskie od zachodu.
        Najlepiej obgadać na najbliższym rajdzie z mapą w ręce.

  2. v242
    Posted 11 czerwca 2012 at 20:03 | Permalink

    To była moja pierwsza wyprawa z GER 🙂 Bardzo przyjemna wycieczka, dzięki wszystkim za dobrą zabawę 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Your email address will never be published.


siedem × = 28