Niska temperatura i wiatry nie pozwalały gdziekolwiek wyjechać a i deszcz odwiedzał nasze miasto, więc nuda w domu, tylko pozostały dłuższe spacery. Wspólnie z Markiem wyjechaliśmy ścieżką rowerową nadmorską do Kamiennego Potoku a tam schodami wraz z zadyszką wciągaliśmy rowery. Gdy juz dojechaliśmy odbywały się rozgrzewające ćwiczenia kobiet i mężczyzn. Zrobiliśmy parę fotek i pojechaliśmy objechać park niejednokrotnie po błocie rozjeżdżonym przez kłady. Tyle na dzień dzisiejszy pora wracać na obiadek. Na liczniku miałem 28 km.
foto= Nikon
Dodaj komentarz