Ranny poranek nie zachęcał do eskapady na rowerze. Mgła i siąpiący deszczyk nie prognozował nic dobrego na dalszą część dnia.
Zanim dojechałem do Gdańska na umówione miejsce przy Locie- uroczystości Święta Niepodległości niespodziewanie rozpocząłem we Wrzeszczu o godz. 9.40 przy pomniku Józefa Piłsudskiego i Ignacego Paderewskiego. Przyglądając się tłumowi i samym uroczystościom, o mało nie zapomniałbym o kolegach, którzy czekają w Gdańsku. Jeszcze tylko jedno spojrzenie na kawalerzystów z 18 Pułku Ułanów Pomorskich i ruszam dalej.
Przy Locie jest tylko Zbyszek i Wiesiek, nie ma Mietka i innych………. Szkoda!!!
Kupiłem flagę narodową z godłem Polski i po przytwierdzeniu jej do roweru ruszyliśmy do centrum Gdańska. Tłum narastał tu z każdą chwilą. Przy pomniku Jana 3 Sobieskiego odbyły się główne demonstracje….. pokojowe.
Z Gdańska w dość szybkim tempie ruszyliśmy do Gdyni, aby zdążyć na czas przemarszu defilady.
Tu było głośno kolorowo, tłoczno i wesoło. Parada Niepodległości przemaszerowała wzdłuż ul. 10 Lutego w kierunku Skweru Kościuszki.
Na czele defilady, która rozpoczęła się na Placu Konstytucji znajdował się Marszałek Józef Piłsudzki w pięknym zabytkowym mercedesie. Pięknie reprezentowała się Orkiestra Marynarki Wojennej RP jak i wiele różnych kolorowych grup. Zjechaliśmy przez przystań jachtową do Gdyńskiego Bulwaru, gdzie odbywał się już kolejny raz Bieg Niepodległości. Tutaj też tłok i mnóstwo uczestników biegu jak i uczestników. Fajna imprezka.
Klifami od strony górnej przejechaliśmy w kierunku mola Orłowskiego i dalej do Sopotu……. Gdańsk
Wycieczka była udana, przejechałem ładnych kilka km. Około 65
Kolejne dni Niepodległości już za rok w 2010 !!!
„OLO”
1 Trackback
Slot Online Indonesia
» Trojmiasto w pochodach niepodległości