W ten słoneczny dzień ruszyłem w plener. Azymut to: Twierdza Wisłoujścia i przy okazji Westerplatte. Z domu do Nowego Portu na prom. Z promu prosto do Twierdzy, więc wykonałem parę zdjęć. Jedno zrobiłem z terenu policji przystań motorówek. W dalszą drogę udałem się na Westerplatte, ale tam są puchy, nikogo nie ma. Nawet nie robiłem zdjęć, bo o tej porze jest ponuro i cisza jak po wojnie:) . Koniec zwiedzania, ruszam w drogę powrotną ale już nie na prom tylko przez Przeróbkę do domu. I tu był problem wydostać się z tego „piekła”, bo inaczej tego nie można nazwać. Remont kapitalny osiedla, nie ma chodników ani jezdni i nawet pieszo nie można przejść, bo wszystko zagrodzone siatką. Makabra, objeżdżałem gdzieś dookoła a i tak się pogubiłem w tych rozwalonych uliczkach.
Krótko mówiąc, nie jedźcie przez to zburzone osiedle!!!
Tekst i zdjęcia: Mieczysław Butkiewicz