Wyjazd krótki ale przy bardzo miłej pogodzie
Zbliża się zima
Pożegnanie lata i niedługo jesieni. Mimo,że leje i dmucha, czasami trudno się utrzymać na biku ale jest miło wspomnieć, powodem tego jest ostatni raz spojrzeć na ten kwiatek, który zakończy niedługo swój żywot.
Pora, więc na trenażer
Jesień
Dziś z rana wstałem i odczytałem temperaturę, która wskazywała na dość zimno bo tylko 5 stopni, ale mnie to nie przeraziło. Ciepłe ubranko i w drogę. Wykonałem jedną tylko fotkę bo nie chciało mi się wyciągać telefonu z głęboko schowanego telefonu. Jakoś dziś krótko bo jedną godzinkę na siodełku, ale mnie obudziło, bo była dopiero ósma godzina.
Rowerzystów jak na lekarstwo.
Jazda duktami leśnymi
Ostatnio coraz częściej robiłem zaprawę drogami szutrowymi, celem poprawienia sprawnośći i wytrzymalości, i to juz koniec zabawy, dziś wjechałem do lasu aby sprwdzić swoją kondycję po duktach leśnych czyli podjazdy. Nie wyszło to najgorzej. 3 godziny jazdy bez zsiadania z siodełka, nawet kanapkę nie zjadłem. Do chaty dojechałem bez większego zmęczenia. Start nastąpił z parku Reagana (fot) a reszta zdjęć to już z lasu.
pozdrawiam