Obudziły mnie dzwony bijące w kościele, otworzyłem jedno oko a była dopiero 6 rano, przecież to jeszcze noc, spojrzałem przez okno a za nim dość szaro i pochmurno. Wiadomo, że nie pojadę na ten rajd, ale chciałem odwiedzić chłopaków i zrobić parę im fotek (na razie mam zakaz jeżdżenia po terenie leśnym). Podniosłem się w końcu z wyrka, łazienka, śniadanko i wyruszam o 8:30.
Tempo miałem godne podziwu, średnia 15godz/h:), ledwo przez pół godziny doczłapałem się do Oliwy. A tu niespodzianka, ani żywej duszy, pomyliłem godziny czy miejsce spotkania. Dopiero przed samą dziewiątą zjawił się organizator Darek a za chwile jeszcze dołączyły trzy osoby.
Nie ma więcej chętnych?, to trudno cztery osoby to też grupa.
Relacja Darka
Niedziela 14 września 2008roku, poranek przywitał nas pochmurny,rześki,ale stabilny-nie wiało .Na miejscu spotkania stawiło się troje śmiałków chętnych do jazdy….ruszyliśmy, wspólna fotka przy czołgu i w drogę.
Droga prowadziła od dworca w Oliwie. Szlakiem niebieskim Doliną Ewy do Owczarni, przez Nowy Świat do Chwaszczyna, drogą asfaltową do Kielna
Dalej prowadzi droga asfaltowa, mało samochodów jadących w kierunku Kowalewa. Dojeżdżamy do Jeleńskiej Huty, odbijamy w lewo po utwardzonej drodze do samego jeziorka.
Podsumowanie, przebytych kilometrów 72,
czas przebytej drogi 4.5 godziny.
Straty wymiana dętki sztuk 1.
Pogoda na 5.
tekst:Darek „rowerix”
asfalt=niewiele
dystans=100
kondycja=normalna
profil=niski
trud=niski
m=Oliwa
m=Owczarnia
m=Chwaszczyno
m=Kielno
m=Kowalewo
m=Otalżyno
szlak=zielony
atrakcja=jezioro
typ=rowerowy
Dodaj komentarz