III Edycja –Skandia Lang Białowieża 2010

Jedziemy. Zbyszek Tomek, Olo, Mario w swojej paczce z Kościerzyną. Już nic nie może mnie zaskoczyć po wyścigu w Bielawie. Traktuję to jak przejażdżkę turystyczną. Jest daleko bo 550 km dojazdu samochodem i trasa do przejechania 64 km rowerem.

Pikuś.

A jednak nie do końca, prędkość 30 – 40 km non-stop. Start ostry ze stadionu sportowego i wyjazd na asfalt. Trasa głównie lasami po puszczy białowieskiej. Szerokie dukty z pięknymi widokami i super czystym powietrzem. Jedyna trudność w pokonaniu tej trasy to trochę muld, krótko trwały deszcz a raczej ściana wodna, no i oczywiście jej długość: MINI 41km, MEDIO 64km i GRAND 116KM.

Walka o przesunięcie się o kilka miejsc sprawiała wrażenie bardzo prostego zadania pomimo, że kolejna grupka kolaży jest w zasięgu wzroku dosłownie o rzut kamieniem, a gonić trzeba było ich przez parę kilometrów. Wszystko to, że jechałem na oponach o zbyt grubym bieżniku. Nie zmieniłem ich po ciężkim górzystym terenie z Bielawy. Ostatecznie do mety dotarłem 111 na 187 w czasie 2h 19min na dystansie MEDIO 64km i średnia prędkość 28,2.

Wyniki pozostałych bikerów:

Nr start Nazwa Kategoria Dystans Pozycja Pozycja w grupie Czas (h) Klasyfikacja Generalna
111 OLO M-5 MEDIO 111/187 9 2.19 3
112 Zbyszek M-5 MEDIO 125/187 11 2.25 4
263 Mariusz Haluch M-4 MEDIO 66/187 8 2.01 11
2609 Tomek M-5 MINI 87/153 8 1.35 6
3667 Mario M-2 MINI 8/153 3 1.14 3
2873 Weronika K-2 GRAND 31/38 1 3.57 2
2879 Agnieszka K-3 GRAND 34/38 3 4.06 4

Życzę poprawy wyników na następnym maratonie Skandii.

tekst i zdjęcia „Olo”

This entry was posted in Maratony. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post. Post a comment or leave a trackback.

7 Comments

  1. Posted 27 maja 2010 at 18:25 | Permalink

    Mieliście jak widać trochę czasu na zwiedzanie. Fajnie wyglądacie przy tych figurach zwierząt.
    Już poprawiłem ten błąd

  2. olo
    Posted 27 maja 2010 at 18:17 | Permalink

    A jak Wam się podobał spacer po Puszczy.

  3. olo
    Posted 27 maja 2010 at 18:16 | Permalink

    Muszę wnieść poprawkę.Tomek 2609 miał czas 1h35.Przepraszam za czeski błąd.

  4. Posted 27 maja 2010 at 17:26 | Permalink

    niezłe średnie wyciągacie, gratulacje !!!
    wspaniałe osiągi

  5. Bono
    Posted 25 maja 2010 at 21:03 | Permalink

    Dziewczyny jak zwykle na pudle – brawo.

  6. zibek
    Posted 25 maja 2010 at 19:41 | Permalink

    Dla informacji dodam że trasa oczywiście równa jak stół, tylko że na każdym dystansie uczesnicy ciągneli na maxa.
    Najlepsi osiągneli ok 38km/h średnią.
    Nie ma maratonów lajtowych – to walka
    z wspólzawodnikami i z samym sobą .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Your email address will never be published.


9 − trzy =