Niedzielny poranek zapowiadał się bardzo wietrzny i pochmurny,ale dla prawdziwego rowerzysty to nie przeszkoda. Jak zapowiadałem niedzielny rajd odbył się przed dworcem w Oliwie czekali już Olo i kolega z Rumi. Przyjechał też Zbyszek, Wiesiek i Bono, tak w szóstkę wyruszyliśmy w kierunku lasów Oliwskich. Doliną Ewy ku Owczarni przejechaliśmy wiadukt i odbiliśmy w lewo na ubitą drogę kierując się do Barniewic. Wiatr wiejący z zachodu skutecznie wyhamowywał zapędy do szybkiej jazdy a bielizna termoaktywna nie nadążała z wyparowywaniem potu. Tak prując docieramy do jeziora Tuchomskiego nie zatrzymujemy się lecz jedziemy dalej przez lasek zaciszny i spokojny. Dalej jadąc po otwartej przestrzeni pól smagani wiatrem udajemy się do Warzna. Robimy krótką przerwę zaopatrujemy się w napoje i ruszamy dalej w drogę. W Kielnie odbijamy w lewo drogą asfaltową jedziemy aż do Kowalewa. Odbijamy w prawo na drogę gruntową do jeziora Wycztok tam robimy fotki i dalej w drogę. Jezioro Kamień mijamy z lewej strony nie zatrzymujemy się lecz gnamy dalej do ciekawszych miejsc. Kierunek Koleczkowo gdzie pożegnaliśmy jednego kolegę. Po drodze zatrzymujemy się przed chatką niebywale piękną umiejscowioną w zaciszu i niespotykanym zwodzonym mostem. Istny dom z piernika-bajeczny. Zrobiliśmy trochę fotek i dalej gnamy na szosę w kierunku Kielna, Bojanowa. Mijamy wieżę telewizyjną i kierujemy się w kierunku Źródła Marii, tam odpoczywamy i posilamy się. Lasami Oliwskimi wracamy do Oliwy gdzie żegnamy się.
Podsumowanie:
temperatura 10-14C
prędkość wiatru-50km/h
trasa przejechana 70km
tekst: Darek „rowerix”
3 Comments
To był rajd jak za dawnych i dobrych czasów.
Równowaga kondycyjna dała niezłą jazdę.
pozdr.
„prędkość wiatru-50km/h”, ciekawe czy byliście szybsi od wiatru?, bo jak bielizna nie nadążała odprowadzać potu……..:)
Brakło mi biegów i wiało w twarz, tak przegoniliśmy wiatr 😉