Zimny i pochmurny poranek nie zachęcał do kontynuowania jazdy rowerem po Żuławach. Jednak ruszyliśmy w niedzielę wraz z Heńkiem o godz 11:00 w/g obranego azymutu (Krępiec, Czerwony szlak, Mokry Dwór, Wiślina, Dziewięć Włók i Przejazdowo). W każdym bądź razie wycieczka była bardzo udana wraz z pogodą. Przejazd cztero godzinny z jedną krótką przerwą na uzupełnienie zapasów. Krótki posiłek w postaci kupionego pączka i w drogę. Długość trasy 45 km. Po krótkiej zimie nie wiele straciłem z kondycji.
Dodaj komentarz