Zbliża się zima
Pożegnanie lata i niedługo jesieni. Mimo,że leje i dmucha, czasami trudno się utrzymać na biku ale jest miło wspomnieć, powodem tego jest ostatni raz spojrzeć na ten kwiatek, który zakończy niedługo swój żywot.
Pora, więc na trenażer
Jesień
Dziś z rana wstałem i odczytałem temperaturę, która wskazywała na dość zimno bo tylko 5 stopni, ale mnie to nie przeraziło. Ciepłe ubranko i w drogę. Wykonałem jedną tylko fotkę bo nie chciało mi się wyciągać telefonu z głęboko schowanego telefonu. Jakoś dziś krótko bo jedną godzinkę na siodełku, ale mnie obudziło, bo była dopiero ósma godzina.
Rowerzystów jak na lekarstwo.
Jazda duktami leśnymi
Ostatnio coraz częściej robiłem zaprawę drogami szutrowymi, celem poprawienia sprawnośći i wytrzymalości, i to juz koniec zabawy, dziś wjechałem do lasu aby sprwdzić swoją kondycję po duktach leśnych czyli podjazdy. Nie wyszło to najgorzej. 3 godziny jazdy bez zsiadania z siodełka, nawet kanapkę nie zjadłem. Do chaty dojechałem bez większego zmęczenia. Start nastąpił z parku Reagana (fot) a reszta zdjęć to już z lasu.
pozdrawiam
Kotlina Kłodzka
Kolega z GERu przysłał nam swe rajdy po Kotlinie Kłodzkiej, za które mu dziękujemy. Wprawdzie relacji nie ma ale zdjęcia powinny być zadawalające z widoków górskich.
foto 1 Srebrna Góra, z lewej główne fortyfikacje, z prawej fort Ostróg
foto 2 W dolinie Nowa Wieś Kłodzka, w tle Góry Bystrzyckie
foto 3 W tle Góry Stołowe
foto 4 W tle prawdopodobnie Góry Wałbrzyskie, trochę bliżej prawdopodobnie Włodzickie z wyróżniające się sylwetki Góry Włodzickiej i stokami porośniętymi rozległymi stokami (nietypowy widok w Kotlinie Kłodzkiej)
foto 5 Widok na zachodnie strony Kotliny. W dole Kłodzko, w tle Góry Bystrzyckie, a za nimi s³abo widoczne Orlickie
foto 6 Gdzie w Górach Bardzkich, droga z kruszej¹cych ska³
foto 7 Widok na Paczków
foto 8 Kamieniec Ząbkowicki z charakterystycznym pałacem Marianny Orańskiej
foto 9 Miejsce Hrabiowskie, panorama na Bardo i przełom Nysy Kłodzkiej
Krucza Skała
Nasz wspólny kolega przysłał mi zdjęcia z wycieczki z zeszłego roku. Z nim jeździliśmy razem w klubie Antymoto. On do tej pory jeździ a ja już nie.
Zdjęcia wykonał Wiesiek Kołodziej
Trening duktami leśnymi
Postanowiłem trochę rozprostować moje gnaty. Wiele było ciężkich podjazdów i nie wiele zjazdów. Mięśnie nóg zdały egzamin czego nie można powiedzieć o rękach. 30 km po górkach
Wędrówka po Żuławach
Nareszcie pogoda dopisała, więc wybrałem się po Żuławskich krajobrazach. Po pierwszych 25 km mała przekąska w postaci placków ziemniaczanych. Na takie obłoczki długo czekałem, wspaniałe widoki.
Pokonałem nie duży dystans tylko 55 km, spokojnym tempem.