Niedziela godz.6.30 patrzę na termometr, chyba -17C .Dzwonię do Wieśka z pytaniem czy jedziemy i otrzymuję odpowiedz że tak bo w Brzeżnie tylko -12. W między czasie sprawdzam czy RwM jedzie gdyż mieliśmy zamiar podłączyć się do ich propozycji, jednakże temperatura wyraźnie ochłodziła zamiary naszych kolegów.
Nasz rajd rozpoczął się w Dolinie Radości, trochę żółtym i niebieskim dotarliśmy do Owczarni. Dalej w kierunku Sopotu, przez Reja do nadmorskiej ścieżki rowerowej i prosto do Brzeżna. Po drodze spotkaliśmy dwoje twardzieli Izę i Mario666 przemierzających nadmorskie szlaki. Trochę przemarznięci o 14.00 zakończyliśmy naszą wycieczkę.
Dystans 26km
Średnia prędkość 8km/h
Temperatura od -12 do- 17C
Czas przejazdu 4.5godz.
organizator: „Zibek”
7 Comments
Było super;) Szkoda, że czas nie pozwolił, żeby jechać jeszcze do Brzeźna:/
PozdRower:)
tylko podziwiać 🙂
niezupełnie, bo Rejci z RwM-a temperatura nie odstraszyła, a nawet nie miała bucików, lesz szła boso
A miałem nawet lekką ochotę pokręcić się nad morzem na slickach, ale jednak wolałem się pogrzać w domu.
Poza tym mam za słabe rękawiczki i najeździłem się w sobotę po sklepach, bo samochód nie odpalił…
było fajnie ja jeździłem dzień wcześniej w późnych godzinach wieczornych i temperatura była -17, było ekstra
przy -17 i było ekstra…..tylko podziwiać:)
Brawo!!!
W taki mróz jechać to wielka odwaga naszych twardzieli. Ten biegacz to chyba jakiś mors leśny:)